Piszę pracę
Dzisiaj powietrze stoi. W związku z tym, ciężko się oddycha, a co za tym idzie, ciężko pisze się pracę magisterską. Ech, mozolna robota, niczym wchodzenie na szczyt ze związanymi nogami i opaską na nosie.
Ale nie poddaję się! Dzień po dniu jakoś to w końcu napiszę. Mam 34 strony. Jest koniec lipca. Do końca sierpnia chcę mieć ukończone trzy rozdziały. Dam radę? Dam radę! Yeah, woohoo!
No comments:
Post a Comment